sobota, 31 marca 2012

KOLOROWE PAZNOKCIE

Chcę Wam zaprezentować moja skromną kolekcję lakierów do paznokci,w którą niedawno się zaopatrzyłam.
Jest już rzeczą powszechnie wiadomą,że jestem wielką fanką tanich nabytków:) także w kosmetyki inwestuję znikomą ilość kapitału. Dokładnie tak samo jest w przypadku nowych lakierów.
Postanowiłam je mieć z tego względu,że do tej pory używałam w zasadzie tylko dwóch kolorów, firmy MISS SELENE,w miarę dobre(z podkreśleniem w miarę) ale po ok 2,3 dniach zaczynają odpryskiwać. Była to czerwień wpadająca w bordo i delikatny,naturalny róż,pasujący praktycznie do wszystkiego.
Ale tej wiosny zaszaleję sobie,a co...! Wszak każdemu należy się odrobina przyjemności w życiu:)
Teraz zainwestowałam w lakiery firmy ADOS. Najpierw kupiłam jeden na próbę. Efekty znacznie przerosły moje oczekiwania,biorąc pod uwagę to,że lakier kosztuje ok 5zł. Po pierwsze- wygodny,długi pędzelek i uchwyt,co znacznie ułatwia malowanie. Po drugie-lakier świetnie pokrywa płytkę paznokcia,już po pierwszym nałożeniu uzyskujemy pożądany kolor,rozprowadza się równomiernie i szybko wysycha. Jeślii podczas nakładania powstaną delikatne smużki,same sie równają,nie trzeba ich kilkukrotnie poprawiać.
I co najważniejsze,długo się trzyma,bo ok. od 3 do 5 dni,bez szwanku,choć już po tym czasie powstają pierwsze oznaki normalnej eksploatacji,np.podczas mycia naczyń lakier najzwyczajniej w świecie ściera się od krawędzi i to raczej nieuniknione,ale i tak jest bardzo trwały.  Dlatego po dokładnym przetestowaniu postanowiłam zainwestować w cztery pozostałe:)
Dawno temu połasiłam się na super dobry (niby miał taki być...) lakier,jakiejś znanej firmy,już nawet nie pamiętam jakiej. Kosztował ok 20zł. I od tamtej pory jedno wiem na pewno,nigdy więcej nie zainwestuje w tzw."dobry" (czytaj drogi) lakier,bo efekty są po prostu opłakane,a lakier wylądował  w koszu na śmieci. Z praktyki wiem już,że im tańszy,tym bywa lepszy. Taki mały paradoksik:) Choć to zapewne nie jest regułą. Ja jednak swoje cuda już znalazłam:)


Miss Selene-czerwień nr-142
róż lekko połyskujący nr- 196
Każdy po ok 3zł- ja kupuję je w drogerii Astor














Nowe nabytki- po ok 5zł każdy- zakupione w drogerii Astor
I tak od tej strony- nr 628 cegła; nr 594 żółty; nr 632 ciemny róż; nr 637 połyskujący turkus; nr 629 intensywny pomarańcz












Tak to mniej więcej wygląda




















I jeszcze w przybliżeniu

1 komentarz:

  1. też lubię MISS SELENE, bo mają fajne kolory, trwałe nie są, ale cena i różnorodność mnie kuszą i często je kupuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie przeczytam to,czym chcesz się podzielić:)